sobota, 26 marca 2016

Mistrzostwa Sklepów w Katowicach (Sklep Mgła) - krótka relacja

W sklepie Mgła w Katowicach odbył się turniej rangi Mistrzostw Sklepów. Na turniej zgłosiło się ostatecznie 16 osób, z czego 2 był znacznie spóźnione i sam turniej zaczął się z poślizgiem. Na turnieju grałem lekko zmodyfikowaną talią (1 zmiana, po wyjściu 3 Zestawu Fabularnego) w stosunku do ostatniego turnieju.

Bez postaci grać się nie da ciąg dalszy

vs. Jacek (Targrayen - Wierność)
Start tragiczny. Na ręce dwie postacie (jedna za 4, druga za 5) i masa wydarzeń. Ponowne tasowanie i na ręce niewiele lepiej. Zaczyna obniżarką, Selyse i Złotym Traktem. Przeciwnik tradycyjnie jakieś smoczki plus inne tanie postacie. Czyli od startu 4 złota w tył. Przez całą grę nie podchodziło nic ciekawego, a u przeciwnika od 1 tury Daenerys z Mlekiem. Jacek chyba z nudów koronował mi Selyse, a Dracarysem spalił obniżarkę. Jedyne co mi jeszcze wyszło to nabicie na pal Khala Drogo. Ale generalnie nie ma co opisywać.

Szybki Szpil

vs. pTenteges (Martell - Wierność)
Start w końcu normalny, czyli udało się wystawić 3 postacie. Przeciwnik ma bękarcicę, obniżarkę i Ariannę. Deck miał złożony pod Szlak Kości i przegrywanie wyzwań. Karta nie przyszła, za to drugi element planu działał doskonale z korzyścią dla mnie. Melisandre i jej wesoła świta siekała na prawo i lewo. W 3 turze poszło Głowy na Pal i nabiły cofnięta Ariannę. Generalnie nie ma co opisywać, tak ja wyżej. Przeciwnik cały turniej skończył z samymi przegranymi, co odbiło się znacząco na moim SOS.


Robert wybiera się na polowanie

vs. Róża (Baratheon - Wierność)
Dawno nie miałem tak pozytywnych odczuć na początku gry, bo początek był zabawny. Ja zaczynam z Różanego Traktu, Varysem i Bękartem w Ukryciu. Przeciwnik po muliganie zaczął z Robertem. Na początek Robert wraz ze swoim synem z nieprawego łoża poszedł na Mur. Przeciwnik za to wystawił drugiego Roberta z Ochroniarzem, a ja Cressena, który odprawił Ochroniarza i Żelazny Tron. Na koniec tury czyszczenie z postaci. Moja druga karta fabuły to liczenie miedziaków aby dokopać się do postaci. Na 5 kart dostałem jednego... W tym momencie na stole niewiele postaci z obu stron. Jednak  dość szybko uzyskałem ponownie przewagę. Przeciwnik rzuca Wezwanie a ja nabijam na pal i jestem pierwszy graczem aby nabić wyciągniętą postać. Róża wziął Księżycowego Chłopca a z ręki poleciało mu Widziane w Płomieniach. Przeciwnik robi także błędy - np. mając Selyse i Stannisa gdy u mnie są 3 postacie które klękają gdy przegram na oko, to Róża atakuje Selyse i nadziewa się na silniejszą obronę dzięki Nasza jest Furia. Później mój Stannis z Światłonośnią i Melisandre robią swoje. Przykład gry, w której fatalny start ustawia całą partię.

Khal Drogo i faceci w rajtuzach

vs. Santos (Targrayen - Lord Przeprawy)
Zwycięzca ostatnich Mistrzostw Sklepów z Katowic grał nietypową talią Targrayenów na tanich postaciach. Ja zacząłem Robertem, obniżarką i czymś do ekonomii. Przeciwnik trzema tanimi postaciami. Na początek przeciwnik stara się zmobilizować Lady bądź Lorda po atrakcyjnych cenach, a ja staram się nabić coś na pal. Po grze Santos powiedział mi, że w 9 kartach miał tylko 1 postać. Ja oczywiście trafiłem w nią, a konkretnie w Daenerys.....W pierwszej turze robię błąd bo nie liczę siły i na pewniaka trzecie wyzwanie blokuję Robertem i przegrywam. Potem odskakuję na kilka punktów (stale mam między 8 a 10). Przeciwnik na stole ma Khala, który szybko otrzymuje Łzy oraz zgraję innych postaci. Ja mam ich mniej ale droższe, a Selyse zapewnia oczko. Mi przewagę daje Stannis bo przeciwnikowi trudno jest zrobić trzy ataki, a później na stole jest także zduplikowany Varys aby kontrolować rozrost wrogich siły. W 7 turze poszedł Dziki Ogień i mi został na stole Robert, Stannis i Melisandre, przeciwnikowi 2 smoki i jakaś tańsza postać. Zagrywając Światłonośnię zapomniałem klęknąć przeciwnikowi postać - zmęczenie dawało o sobie znać. Robert dostał mleko, a Melisandre zaatakowała podejrzewając Dracarysa. Poświęcenie się było warte bo przeciwnik musiał klęknąć smokiem i nie zrobił trzech wyzwań. Następnie przeciwnik rzucił Marsz na Mur i musiałem poświęcić Stannisa, bo Robert miał 4 punkty władzy. Na szczęście dobrałem postacie i w tym momencie przeciwnik obliczył, że przegrał.

Varys Morghulis

vs. Vasquez (Greyjoy - Wierność)
Ostatnia gra z liderem. Na ten moment byłem 5 i jakbym wygrał byłbym tradycyjnie na 3 miejscu. Ród przeciwnika jak najbardziej mi leżał, bo jeszcze ani razu nie przegrałem z Greyjoyami. Start przeciwnika to Euron, obniżarka, Różany Trakt i statek za 0. Ja mam Davosa, Selyse i Królewski Trakt. Zaczynam wbijaniem na pal i do grobu leci Czytacz. Przeciwnik zagrywa Spokój w Westeros i wybiera militarkę. Dostawia bodajże jakąś postać i na Eurona daje Pieczęć Namiestnika. Ja po krótkim namyśle decyduję się użyć Królewskiego Traktu mając świadomość że przejmie go Euron i wrzucam Varysa oraz z Wierności próbuję klęknąć dwie tańsze postacie, ale przeciwnik zagrywa Osąd Namiestnika. W fazie wyzwań używam Widziane w Płomieniach i wyrzucam Vasquezowi posolonego, bo to jedyna postać Przeciwnik po wygranym wyzwaniu zapomina o grabieży i umiejętności Eurona. po czym następuje czyszczenie stołu i przeciwnikowi zostają 3 karty na ręce. W drugiej turze przeciwnik liczy miedziaki, a ja robię przebudowę i chowam asekuracyjnie Królewski Trakt wraz z dwoma postaciami do talii. Po paru turach przeciwnik ma na stole Balona z Pieczęcią Namiestnika (drugiego Eurona wyrzuciłem po wygraniu na intrygę) oraz obniżarkę Ocaloną przez Morskiego Boga plus okręty dodające siłę. Ja mam Melisandre i kilka innych postaci. Jak dochodzi mi duplikat na nią to wrzucam Varysa i znów czyścimy stół. Ponieważ przeciwnik nie ma Marszu na Mur to wygraną mam w kieszeni.


Podsumowanie
U mnie tradycyjnie 1 przegrany mecz i 3 miejsce. Talia sprawdza się, ale wobec typowych Targrayenów jestem bezradny. Karty sprawdzały się jak zwykle. Tylko Mleko coś niezbyt podchodziło. Głowy na Pal trafiały w 80%. 3 osoby miały 20 punktów i decydował SOS. Wygrał Greyjoy przed Lannisterem i moimi Baratheonami. Sam turniej dobrze zorganizowany, bez spin między graczami. Oby tak dalej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz